Ministranci Drukuj
Być ministrantem to ciągle wyróżnienie i zaszczyt, a równocześnie gotowość do podjęcia dodatkowego wysiłku, aby służyć Bogu i ludziom.

 

MINISTRANTÓW PROSIMY

O SUMIENNE WYPEŁNIANIE SWOICH DYŻURÓW


Może i Ty chcesz dołączyć do grona ministrantów?


Jeżeli chcesz zostać ministrantem najprostszym i najlepszym sposobem, jest przyjście do kościoła (do zakrystii - tego miejsca, skąd na mszę wychodzi kapłan z ministrantami) i zapytanie kogokolwiek tam obecnego. Jeżeli zdecydowałeś się już wstąpić do służby ołtarza następnym krokiem będzie spotkanie i rozmowa z księdzem Dariuszem Wochem, opiekującym się kandydatami, ministrantami i lektorami. Ksiądz powie ci dokładnie, kiedy kandydaci mają swoje spotkania, pokaże ci te miejsca, które będą dla ciebie ważne (szczególnie zakrystię) i opowie to wszystko, co na początek powinieneś wiedzieć. Okres kandydatury jest czasem, który ma przygotować cię do właściwego wypełniania tych obowiązków, które jako ministrant będziesz miał. W tym czasie nauczysz się służenia i tych rzeczy, które każdy ministrant powinien umieć. Nie bój się jednak - to nie szkoła, tu nie będzie klasówek, pytań przy tablicy i jedynek w dzienniku. Zobaczysz też, że tego, czego musisz się nauczyć nie ma wcale aż tak dużo. Przez okres kandydatury (nie jesteś wtedy jeszcze ministrantem, choć należysz już do wspólnoty ministranckiej) zobaczysz też, czy rzeczywiście chcesz być ministrantem, czy podoba ci się to i czy będziesz umiał pogodzić obowiązki ministranta i swoje inne powinności. Jeśli przeszedłeś czas kandydatury i zaczynasz słyszeć, że za niedługo zostaniesz przyjęty do grona ministrantów - to dobry znak. Ale pamiętaj: tylko ci kandydaci, który już teraz wykażą się sumiennością w spełnianiu tych obowiązków, które mają jako kandydaci, tylko oni będą mieli szanse zostać ministrantami. Jeśli ktoś jako kandydat (który ma mniej obowiązków, niż ministrant) już zaczyna leniuchować, małe szanse, że zostanie solidnym ministrantem. A tylko na takich nam zależy.


Coś o obowiązkach kandydata...

Oprócz tego, że powinieneś być grzeczny, dobrze się uczyć, pomagać rodzicom i tym, którzy mogą potrzebować twojej pomocy, jest jeszcze coś. Raz w tygodniu będziesz musiał poświęcić trochę czasu na zbiórkę. Oprócz tego w każdą niedzielę (oprócz tych, w które będziesz na przykład chory albo będziesz gdzieś z rodzicami wyjeżdżał) będziesz przychodził do kościoła na jedna ze mszy. Będziesz wtedy stał przy ołtarzu, na pewno widziałeś nie raz w kościele chłopców stojących obok ministrantów - to są właśnie kandydaci. Oprócz mszy niedzielnej powinieneś przychodzić na msze w tygodniu. Jeśli w tym czasie masz jakieś inne zajęcia, nic nie szkodzi - przyjdź do kościoła, kiedy będziesz mógł. Na tym właściwie kończą się twoje obowiązki jako kandydata. Jeśli będziesz chciał, będziesz miał czas i będziesz mógł (odrobione lekcje, w domu zrobione wszystko to, o co proszą cię rodzice) możesz oczywiście przyjść na jakąkolwiek inną mszę albo nabożeństwo w tygodniu. Ale tylko jak będziesz chciał i mógł.